FORUM AKADEMICKIEGO KLUBU TURYSTYCZNEGO

JEST TO FORUM AKADEMICKIEGO KLUBU TURYSTYCZNEGO z SANOKA


#1 2009-08-17 23:37:43

PREZES

Administrator

Zarejestrowany: 2009-07-20
Posty: 17
Punktów :   

WSPOMNIENIA I OFFTOPIC

Jak w temacie...

Offline

 

#2 2009-08-18 11:11:34

katowice

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-28
Posty: 9
Punktów :   

Re: WSPOMNIENIA I OFFTOPIC

Kiedy zdychala komuna (lata 80) w sowietach nakrecono film "Pokuta".
Byla to jakas tam sensacja (wszyscy dziwili sie, ze cenzura to puscila).

Odnalazlem go teraz w necie i okazuje sie, ze to produkcja gruzinska.

http://www.imdb.com/title/tt0093754/
http://thepiratebay.org/torrent/3505264/Repentance_(Tengiz_Abuladze__1987)_DivX_English_subtitles.avi

No to trzeba bedzie obejrzec jeszcze raz...

Offline

 

#3 2009-08-20 16:39:55

Toshmek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-22
Posty: 13
Punktów :   

Re: WSPOMNIENIA I OFFTOPIC

A ja mam prosbe!!! poza paroma osobami to ja sie jakos w tych Waszych nickach nie orientuje... kto to jest KATOWICE??? no bo ja to ja...
Prezes to Prezes... Albionus to wiemy... ale kochani, ja nie wiem kto to jest KATOWICE!

Offline

 

#4 2009-08-22 21:24:25

jan kaminski

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-29
Posty: 6
Punktów :   

Re: WSPOMNIENIA I OFFTOPIC

Przesyłam link do materiału telewizyjnego, od naszych reporterów:

http://ww6.tvp.pl/400,20090817925298.strona

Oraz dwa linki do gruzińskiej muzyki:

http://www.sendspace.pl/file/61213558940dc225e3a0747

http://www.sendspace.pl/file/7c4ae39bc029637fb1ae280

pozdrawiam z Lublina!!!
a co do wątku ogólnego, to sadzę,ze klątwa znikających przedmiotów (typu zastawa stołowa itp.)
to jest sprawka jakiegoś innego władcy, albo lokalnego kacyka
- przecież Dawid Budowniczy nie może robić wszystkiego...

Offline

 

#5 2009-08-27 13:30:54

Toshmek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-22
Posty: 13
Punktów :   

Re: WSPOMNIENIA I OFFTOPIC

OFFTOPIC
Rozwinelam w sobie pewna refleksje, niezbyt odkrywcza, ale jednak.
Mianowicie poza dobrymi stronami samotnego podrozowania w kobiecym wydaniu sa tez zle strony, i nie warto tu wspominac o oczywistych zagrozeniach, chocby nie wiem jak realne byly - przyjmijmy je za oczywista oczywistosc. Refleksja moja dotyczy raczej faktu, ze jade do pieknego miejsca i robie zdjecia na ktorych mnie nie ma (bo nie mam nikogo kto mi takowe zrobil, a nawet jesli poprosze o to kogos obcego to na zdjeciu jestem tylko ja, monastyru za moimi plecami juz nie widac, bo przeciez dziewczyna z Polski jest ciekawsza niz Noravank...) i jesli na nieszczescie ten KTOS jest plci przeciwnej to nie moge sie go pozniej pozbyc przez kolejne 30min...
Ide ulica i widze piekne dziecko - oczywiscie nie traci na urodzie tylko dlatego ze zachwycam sie nim sama, ale fajnie byloby komus powiedziec PATRZ JAKA SLICZNA DZIEWCZYNKA! Milej jest z kims obmacywac kamienne krzyze, razniej lapac stopa w drodze do Eczmiadzynia i jesc hot-doga z lawaszu w rowie przy drodze, na trasie miedzy Garni i Geghard.
Nie jestem, jakims tam milosnikiem wypraw zbiorowych (tez maja swoje gorsze strony) ale gdyby ktos w przyszlym roku chcial sie wybrac do Armenii, Macedonii, Moldowy czy gdzie tam to jestem chetna.
Samotne podrozowanie jest fajne; dziewcze mojej podlej postury z plecakiem i mapa budzi nieustannie uczucia macierzynskie u babuszek sprzedajacych nasionka i lizaki, uczucia rozne u panow sprzedajacych inne rzeczy (ale to kwestia przyzwyczajenia i nawet ja juz wiem jak sobie poradzic z panem wyznajacym mi milosc i chec zaznajomienia sie ze mna tudziez porozumienia w uniwersalnym jezyku milosci... lol!), ale dzis na przyklad nie mialam z kim posmiac sie z faktu, ze jeden ze wspomnianych panow powital mnie na targu tekstem DIS IS SPESZAL PRAJS FOR JU, ONLI FOR JU. i kiedy juz opanowalam wybuch radosci i stwierdzilam, ze 20 dlr to jednak za duzo jak na oferowana chusteczke pan rzekl NOU, DIS IS KASZMIR!
Wiec ja juz prawie lezalam ze smiechu, pan tez sie smial, ale tak jakos bez przekonania wiec ladnie go po ormiansku przeprosilam, podziekowalam i poszlam dalej... i tak mi bylo smutno, ze kolega od kaszmiru siedzi sobie w Krakowie...
Wiec chyba nie jestem dobra podrozniczka, skoro mnie Armenia w pojedynke cieszy mniej...
POZDRAWIAM Z EREWANIA!!!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.inzynieriasrodowiska.pun.pl www.shippuudenonline.pun.pl www.polish-legends.pun.pl www.kgbgniezno.pun.pl www.comparare.pun.pl